
Monolityczna, ukośna bryła pokryta tekturą falistą, z wyciętymi od spodu kształtami dachów, to niezwykła, introligatorska interpretacja zwyczajnego zjawiska atmosferycznego. Wycinek unoszonej wiatrem ściany deszczu. Konstruując modele niematerialnych zjawisk (deszczu, światła słonecznego, ciszy) i używając do tego celu najprostszego, zarazem nietrwałego materiału, jakim jest papier, Budny uzyskuje efekt szczególnej lekkości i bezpretensjonalności formy rzeźbiarskiej. Jego metoda polega nie na formowaniu, lecz na myśleniu o formie. „Deszcz” nie jest deszczem, jest „tylko” myślą na jego temat.
