Cykl fotograficzny „Nieskończoność dalekich dróg” autorka określiła mianem „opowieści metaforycz­nej o życiu i drogach” i przydała strukturę parakon­cep­tual­nej typologii, w której zestawione zostały wizerunki pustych, uciekających ku horyzon­towi dróg, znaków drogo­wych i krzyży. Mimo uniwer­salistycz­nego zamysłu poszczególne fotografie mają indywidualny charak­ter, a całość – niezależnie od sym­bolicz­nej wymowy – można również czytać jako oryginalną opowieść o pol­skim krajobrazie. Artystka pochyla się nad jego znaczącymi detalami – tanio zdobionymi przydrożnymi i cmen­tar­nymi krzyżami z odlewanymi figur­kami ukrzyżowanego, koleinamy polnych dróg czy dziurami i spękaniami asfal­towych jezdni. „Niewiarygodnie abs­trak­cyjna i namacal­nie kon­kretna, metafizyczna i realna” – tak charakteryzował przestrzeń obrazowaną przez artystkę krytyk Jerzy Busza.


Zofia Rydet
Nieskończoność dalekich dróg

1980