Historia, którą opowiada w swojej naj­now­szej wystawie Zbigniew Rogal­ski zaczyna się od zbioru muszli. Malarz przyzwyczaił nas do obrazów, w których przenikają się różne prze­strzenie – artystyczna, muzealna i intymna, prywatna. „Homesick” to również rodzaj kolek­cji, ale stanowi ona ledwie pretekst do głębszej medytacji. Rogal­skiego zaj­muje wieloznaczna relacja między ciałem a architekturą, między tym co żywe, a co skon­struowane dla jego ochrony, między tym co organiczne, a tym co racjonalne. Opusz­czone skorupy na jego obrazach są zarazem wyobrażeniami miejsc poten­cjal­nego schronienia, przestrzenią do zamiesz­kania, jak i metaforą porzucenia domu, odejścia albo wymuszonej ucieczki. Ten wieloznaczny symbol w malar­skiej inter­pretacji Rogal­skiego ma w sobie miękkość całunu. Jego malar­stwo w poruszający sposób łączy formalną odkrywczość i finezję z lirycz­nym przesłaniem. Samo w sobie jest intuicyjną podróżą po linii spirali w głąb, tam gdzie obraz w końcu gaśnie, ale ciekawość pozostaje żywa.

 

Płótnom towarzyszą fotografie, na których pojawia się leżąca syl­wetka nastolet­niego syna artysty. „Portret chłopca” – tak roboczo nazwał te wizerunki Rogal­ski, ale mogą się one również kojarzyć z figurą wypełzającego w samodzielną przyszłość ślimaka. Malarz wrysowuje w nie pod­stawowe figury geo­metryczne poszukując racjonal­nego, witruwiańskiego porządku. A jednak, w miej­sce prostej reguły powraca tu znacząco motyw spirali.

 

Specjal­nym dopełnieniem wystawy jest ścieżka dźwiękowa skom­ponowana i nagrana na zaproszenie artysty przez Monikę Brodkę.


 WYSTAWY 2023

Zbigniew Rogalski
HOMESICK

17.06–29.07.2023



ZOBACZ TEŻ: