
Oskar Zięta – architekt, dizajner i artysta – łączy w swoich pracach modernistyczne zainteresowanie technologią i pasję tworzenia nowych form z postmodernistycznym poczuciem humoru. Punktem wyjścia do realizacji Zięty jest materiał i jego specyfika. Opracowana przez niego autorska technologia FiDU (Freie Innendruck Umformung) pozwala na tworzenie zaskakujących, trójwymiarowych przedmiotów, rzeźb, a nawet obiektów architektonicznych z cienkiej blachy. Wycinane z niej kształty są spawane, a następnie, jak balony, nadmuchiwane pod ciśnieniem. Rozwiązanie zaproponowane przez Ziętę jest błyskotliwą innowacją technologiczną pozwalającą na tworzenie niezmiernie lekkich obiektów o dużej wytrzymałości, ale zarazem odkryciem uwalniającym niezwykły potencjał plastyczny. Uwodząca prostota tej metody kusi do eksperymentów z przedmiotami użytkowymi jak i obiektami artystycznymi – pozwala na produkcję seryjną i jednocześnie zachowanie indywidualnych cech tworzonych przedmiotów, bo identyczne formy nigdy nie nadmuchują się idealnie taka samo, a specyfika metalu daje niemal nieskończone możliwości opracowania powierzchni i koloru. Zięta stworzył nie tylko uznaną na świecie markę projektową i wytwórnię, ale również rozpoznawalną od pierwszego spojrzenia własną formę, swego rodzaju kreatywne perpetum mobile. W intrygujący sposób zbliża do siebie dwie różne dyscypliny – projektowanie i sztukę – wnosząc w pole tej drugiej niegdyś zarzucone jakości – innowacyjność technologiczną, głębokie zrozumienie materiału i nieskrępowany, formalny manieryzm.
Punktem wyjścia do zrealizowanej w Ogrodzie Rzeźby Raster serii stalowych rzeźb był stojący tu „od zawsze” i od dawna nieużywany metalowy trzepak. Ćwiczenia Zięty przenoszą ten zakorzeniony w naszej kulturze podwórkowej obiekt w świat form abstrakcyjnych – zwiewnych i nierealnych. Połyskliwe, nadmuchane jak balony, są refleksem figur gimnastycznych, fikołków i obrotów, którym w istocie trzepaki służyły częściej niż oryginalnie zadanej funkcji. Ziętę interesuje bardziej fantastyczność otaczających nas przedmiotów niż ich użytkowy wymiar, potencjał gry z wyobraźnią i pamięcią. Jego obiekty o lustrzanej powierzchni odbijają w sobie uwodzącą powierzchowność dizajnu i jednocześnie bezkompromisową bezinteresowność sztuki. Ikoniczne i refleksyjne, łączą w sobie zdawałoby się niepoprawne, ale bardzo współczesne tęsknoty: za bardziej zjawiskowym życiem i za sztuką jako wizualną sensacją, uwalniającą grą czystych form.