Artony Włodzimierza Borow­skiego, od których bierze tytuł wystawa Jana Smagi, to jedna z naj­bar­dziej intrygujących i oryginal­nych serii prac w historii pol­skiej sztuki nowoczesnej. Ambicją autora było stworzenie „tworów tak autonomicz­nych jak organizmy żywe”. Kilkanaście obiektów zrealizowanych przez Borow­skiego w latach 1958-1963, to hybrydalne formy złożone z różnych plastikowych części, przed­miotów lub ich frag­mentów, z wykorzystaniem pulsującego światła i elementów ruchomych. Frapująca materialność i amor­ficzna, intrower­tyczna struk­tura Artonów zainspirowały Smagę – fotografa współpracującego często z instytucjami wystawien­niczymi i znanego z eks­perymen­tal­nych tech­nik dokumen­tacyj­nych – do prze­prowadzenia własnego procesu twórczego na bazie legen­dar­nych dzieł Borow­skiego. Za pomocą fotografii Smaga rozbił Artony na cząstki elemen­tarne, aby złożyć z nich nową, dwuwymiarową całość – swego rodzaju wizualizację kosmosu utkanego z materii sztuki.

 

Każdy z sześciu Artonów pod­dany został drobiazgowej dokumen­tacji fotograficz­nej za pomocą specjal­nie skon­struowanego przez fotografa urządzenia. W procesie poklat­kowego, analogowego skanu powstało około 6000 zdjęć powiększonych detali każdego z obiektów. Każda z tysięcy fotografii została następnie wydrukowana i przycięta do kształtu rombu o wymiarach 6 x 2 cm. Wyklejone w losowej kolejności na płycie aluminiowej o wymiarach 200 x 162 cm tworzą gęsty, migotliwy wzór przypominający materiały tkane z wielobarw­nych skrawków i odpadów tek­styl­nych. Nie jest to jednak typowy przykład artystycz­nego recyklingu, raczej próba rein­kar­nacji, przetłumaczenia jednej formy ist­nienia na inną przy poszanowaniu prawa zachowania ener­gii. Smagę nie­zmien­nie intryguje fan­tastyczny, a czasem zdradliwy potencjał, jaki tkwi w narzędziach, których używamy do obser­wacji i rejestracji rzeczywistości. Za ich pomocą możemy zobaczyć dużo więcej niż wydaje się to racjonalne, a tym samym przekroczyć obiek­tywizm postrzegania i wkroczyć na powrót w obszar sztuki. Tu zaś to obraz deter­minuje kształt rzeczywistości, nie odwrotnie.

Zwieńczeniem analitycz­nego procesu Smagi jest seria czarno-białych reproduk­cji powstałych fotokolaży, w postaci klasycz­nych fotograficz­nych odbitek barytowych wykonanych z wiel­kofor­matowych negatywów 8 x 10 cali.

 

Swoje działanie na pracach Borow­skiego artysta określa mianem kon­cep­tual­nej dokumen­tacji i wskazuje, że jest ono „badaniem materii sztuki na zasadach zbliżonych do działań naukowych – pod­daniem jej obser­wacji bliskiej eks­perymen­towi fizycz­nemu. Staje się to możliwe dzięki zaufaniu, że twory powstające w obszarze sztuki są równie praw­dziwe, co przed­stawienia nie związane z kulturą i należy je traktować w ten sam sposób – poważnie.”

Radykalne doświadczenie badaw­cze jakiemu za sprawą fotoop­tyki i obsesyj­nej wyobraźni Smagi pod­dane zostały Artony Borow­skiego doprowadziło do absorbującej wizual­nie kon­kluzji z pogranicza estetyki hi-​res i psychodelii. W istocie, każda praw­dziwie wnikliwa próba poznania i zro­zumienia dzieła sztuki musi prowadzić – mniej lub bar­dziej inten­cjonal­nie – do stworzenia kolejnego.

 

Projekt Jana Smagi został zrealizowany w ramach stypen­dium Ministra Kul­tury i Dziedzic­twa Narodowego, dzięki życzliwości Muzeum Narodowego we Wrocławiu oraz Muzeum Sztuki w Łodzi.


wystawy 2016/17

Jan Smaga
ARTONY

19.11.2016-28.01.2017