Edward Dwurnik (1943-2018) był twórcą wyjątkowej, jednoosobowej firmy malarskiej, która przez półwiecze z sukcesem materializowała nieformalne credo: każdemu społeczeństwu – jego sztuka. Ten wybitny artysta pozostawił po sobie olbrzymi, fascynujący i częściowo tylko rozpoznany dorobek.
„Zbiórka na placu” w galerii Raster jest pierwszą oficjalną wystawą Dwurnika od jego śmierci i otwiera nowy rozdział w lekturze jego twórczości. Naszym celem jest ukazanie malarza jako artysty o wyjątkowym społecznym słuchu i intuicji, pracującego w stanie nieustającej mobilizacji – wobec sztuki oraz jej szerokiego, kulturowego i politycznego kontekstu. Artysty-trikstera, który nie stroni od potoczności i prowokacji, świadomie porusza się między symbolizmem i groteską, banałem i wzniosłością, tworząc obrazy, które zaskakująco celnie wpisują się we współczesną atmosferę politycznej duszności, polaryzacji i populizmu.
Na wystawie pokazane zostaną wybrane obrazy z lat 80. XX wieku z dwóch głośnych cykli malarskich Dwurnika – „Sportowcy” oraz „Robotnicy”. Była to szczególna dekada w twórczości artysty – w 1982 roku brał udział w najważniejszym międzynarodowym przeglądzie sztuki współczesnej – „Documenta” w Kassel – ale też czas stanu wojennego, kryzysu i napięć społecznych w Polsce.
Wizyjne i empatyczne malarstwo Dwurnika niosło w sobie wyjątkowy ładunek ekspresji. Malarz nie odwraca wzroku – przeciwnie, swoimi obrazami drąży pytania o kondycję polskiego tłumu, jego upadki, obsesje i fantazje. Rozpoznajemy tu wyborców różnego sortu: ludzi przywdziewających uśmiechnięte maski i unoszących się na skrzydłach – jak listonosz samotnie przemierzający szarą, polską otchłań. Obrazy, ciężkie od farby i jej błotnistych tonów, malowane z werwą i pasją, są przejmujące tak w warstwie narracyjnej jak materialnej.
Za życia artysta uczestniczył w kilku wystawach i projektach galerii Raster m.in. prezentował indywidualną wystawę pt. „Do końca, 1973” (2003), a ostatnio brał udział w wystawie zbiorowej pt. „Gdybym był księżycem” (2018).