Płyta sióstr Wrońskich powstała późnym latem 2008 roku, w zamienionej na studio nagraniowe wielkiej kuchni w kamienicy przy ulicy Polnej w Warszawie. I tak, jak w nagraniach innego siostrzanego zespołu CocoRosie, niektóre efekty perkusyjne otrzymywane były poprzez uderzenia w domowe sprzęty, między którymi dziewczyny wcisnęły pięć albo i więcej instrumentów klawiszowych.
„Rzecz absolutnie wyjątkowa, (…) seria niezwykłych piosenek – z pozoru pełnych specyficznej naiwności, a jednocześnie diabelnie przewrotnych, dowcipnych i intrygujących. Tak fajnych tekstów dawno w polskiej muzyce nie było”
Robert Sankowski, Gazeta Wyborcza