Bytom wraz z Warsaw Gallery Weekend prezentują serię unikatowych garniturów uszytych przez znamienitych krawców we współpracy z wybitnymi polskimi artystami. Łączą one przewrotną wyobraźnię twórców sztuk wizualnych z autorskimi projektami Marcina Żukowskiego – głównego projektanta marki Bytom. To kontynuacja trwającej już dwa lata współpracy wiodącej polskiej marki odzieżowej z najważniejszymi postaciami współczesnej sceny artystycznej.
O zrealizowanych we współpracy z Bytomiem ubiorach opowiadają artyści:
Olaf Brzeski
Jutro wychodzi Pan do domu, Panie Olafie
Mój garnitur to efekt pobytu w szpitalu. Jest biały jak szpitalny kitel. Biały garnitur malowany węglem. Czarno na białym, ale ulotnie. Garnitur jednorazowego użytku inspirowany częściami ciała i przedstawiający je – wraz z narządami wewnętrznymi.
Oskar Dawicki
Antracytowy kontredans granatu, czyli święto główne niekoherentnie rozpędzonych, albo cztery rozległe interwały tryboluminescencji na dnie oka Maksymiliana Zugzwanga
Idea powstania tego projektu wynika z deficytu elegancji w antroposferze.
Zbigniew Libera
Świeżo malowane
Właśnie otrzymałem do oblatania elegancki garnitur firmy Bytom. Postanowiłem się w nim przejść, a gdy już się tym chodzeniem trochę zmęczyłem spostrzegłem ławkę i pomyślałem, że sobie na niej odpocznę. Usiadłem i… jasna cholera! Nie zauważyłem, że ławka była świeżo pomalowana. Nowiutki garnitur zniszczony!
Zbyszek Rogalski
Napisy końcowe
Czerń mojego garnituru, na całej jego długości, stała się tłem dla wyhaftowanych napisów końcowych kinowego melodramatu Call me by your name (Tamte dni, tamte noce).
Janek Simon
Mr Janek
Mój garnitur został obszyty naszywkami, które kupiłem podczas jednej z moich podróży do Indii na targu w Arambol na Goa. Przedstawiają one flagi ponad 80 krajów świata.
Jan Smaga
Kombinezon
Mój garnitur ma utylitarny charakter. Pierwowzorem projektu była odzież robocza – drelichowy kombinezon, który ubieram podczas pracy artystycznej i projektowania piór Wiland. Garnitur jest jednoczęściowy, wygodny, nie krępuje ruchów. Ze względu na bezpieczeństwo pracy na tokarce i frezarce rękawy kończą się powyżej łokcia. W kieszeniach mieszczą się niewielkie narzędzia. Przy całej swej praktyczności garnitur-kombinezon jest bardzo elegancki i pełen sartorialnego kunsztu.