Malarstwo i fotografia – od chwili narodzin tej drugiej – pozostają w miłosnym uścisku. Służą sobie nawzajem, inspirują i wymieniają rolami. Ta intymna relacja ma wszakże w sobie coś wstydliwego, bo kochankowie nie lubią pokazywać się razem. Wystawa “Konstelacje” próbuje przełamać to tabu. Pokazujemy obok siebie obrazy i fotografie jako osobne i wolne od zależności byty – nie znały się, ani nie widziały wcześniej nawzajem, choć opowiadają podobne historie. Ich spotkanie może być początkiem inspirującej przygody, ale niekoniecznie trwałym związkiem. Prace 19 artystek i artystów zestawiliśmy w pary na zasadzie ćwiczenia z wyobraźni i dla szczególnego doświadczenia: w jaki sposób fotograficzne i malarskie widzenia świata mogą wzajemnie się dopełniać, zachowując przy tym całkowitą autonomię?