Wnętrze lokalu przy Wspólnej 63 prze­znaczonego pier­wot­nie – w wyniku kon­kursu prze­prowadzonego przez urząd dziel­nicy War­szawa Śródmieście – na galerię sztuki współczesnej, zostało przez czeską artystkę Evę Koťátkovą zamienione w paranaukowy instytut prowadzący badania z zakresu budowy ciała kręgowców, ich funk­cji życiowych i społecznych. Prace badaw­cze koncentrujące się ostat­nio na fascynującym etycz­nie zagad­nieniu dobrowol­nego i przy­musowego uwięzienia jakim pod­dawni są zarówno ludzie jak i zwierzęta, doprowadziły do tym­czasowego wstrzymania prac instytutu. Międzynarodowa Rada ds. Działalności Paranaukowej przy ONZ uznała dalsze eks­perymenty za poten­cjal­nie nie­bez­pieczne dla obowiązującego ładu społecznego. Koťátková poddała analizie m.in. struk­tury architek­toniczne organizujące pracę i zachowania ludzi w środowiskach biurowych i szkol­nych, a także rozwiązania stosowane w ogrodach zoo­logicz­nych – wybiegi, ogrodzenia, klatki itp. – służące zapew­nieniu całkowitego bezpieczeństwa zamieszkującym je gatun­kom i ergonomiczny podział dostępnej dla każdego z nich prze­strzeni życiowej.

O szczególnej skłonności kręgowców do urządzeń korek­cyj­nych i kon­struk­cji ograniczających naturalny habitat trak­tuje szereg wcześniejszych prac Evy Koťátkovej. Wbrew wielu innym badaczom, tą dziwną skłonność artystka tłumaczy jako przed­kul­turowy odruch. Jej źródło tkwi w budowie ciała kręgowców, którego elemen­tem nośnym jest, często bardzo roz­budowany, szkielet (przykładowo szkielet dorosłego człowieka składa się z 206 kości). Wiele gatunków, z homo sapiens na czele, podświadomie dąży do duplikacji własnego kośćca w postaci dodat­kowej, ażurowej skorupy zewnętrznej. Może to być efek­tem lęków społecznych, które determinują odruchy obronne, alienacyjne i wsobne. Jak bowiem ina­czej wytłumaczyć szereg zdumiewających zachowań człowieka, który z własnej, nie­przymuszonej woli dąży do samoograniczenia, mechanizacji wielu swych czynności i unifikacji prze­strzeni życiowej. Swoje apogeum ten­den­cja ta osiągnęła w erze nowoczesności przypadającej na wiek XIX i XX wg współczesnego kalen­darza europejskiego.

Studia Koťátkovej wykazały ponadto, że różnym fazom życia i roz­woju człowieka odpowiadają różne formy autoopresji. Osob­niki w okresie dorastania i doj­rzewania pod­dawane są specjal­nemu, grupowemu trenin­gowi gim­nastycz­nemu, który uczy ich zachowań stad­nych i właściwej postawy, tzw. podporządkowanej (nazywanej też często siedzącą).

Sprawa kom­plikuje się w wypadku osob­ników dojrzałych. Zaob­ser­wowano bowiem, że czyn­nikiem pozostającym nie bez wpływu na ich wzajemne relacje, prak­tyki korek­cyjne i skłonność do znie­wolenia jest prze­moc. Z kolei niektóre z jej przejawów warun­kowane są popędem sek­sual­nym. Przyglądając się roz­maitym urządzeniom takim jak np. siedziska na metalowych nogach, kraty, klatki, trudno zrazu przesądzać o ich właściwej funk­cji. Wykazano natomiast, że szereg spośród tych opresyj­nie wyglądających struk­tur (choć wiemy już, że formalną prainspiracją ich kon­struk­cji jest naturalny szkielet kręgowców), ludzie testują wpierw na słabszych od siebie gatun­kach zwierząt. Służyć one mają zapewne porządkowaniu i udoskonalaniu funk­cji społecznych, określaniu ról w ramach wspólnoty, wizualizacji podziału na porządkujących i porządkowanych. Mogą one wynikać z prostej ludz­kiej intuicji, że nowoczesny człowiek w swej kul­turowej złożoności potrzebuje również bar­dziej roz­budowanego szkieletu, który udźwignie nowe powinności. Praw­dopodob­nie też wiele obiektów wytwarzanych przez człowieka nie ma określonych bliżej funk­cji, być może stanowią one po prostu spon­taniczny wyraz indywidual­nych obsesji dotyczących ludz­kich lęków, powinności, poczucia bezpieczeństwa, bezradności, podporządkowania, ciekawości, roz­koszy itp. Wszystko jest wszakże, również tzw. sztuka, dziełem natury (cz. dilo přírody, ang. work of nature).

Udostępnione do zwiedzania wnętrza instytutu Koťátkovej ukazują istotę procesu badaw­czego: od pierw­szych, intuicyj­nych szkiców obrazujacych sposób rozumowania artystki, przez specjal­nie zaaranżowane prze­strzenie służące eks­perymen­tom na żywych organizmach symulujące ich naturalne otoczenie (jak np. repliki klasy szkol­nej i celi więziennej) aż po fan­tastyczne obiekty i urządzenia będące wynikiem analizy motoryki, wyobraźni, natural­nych popędów i kul­turowych skłonności kręgowców. Zawierają one szereg udanych fal­syfikacji, m.in. nagrania głosu człowieka podrabiającego odgłosy ptaków. Osobne miej­sce zaj­muje autor­ska makieta ideal­nego ogrodu zoo­logicz­nego opracowana przez Koťátkovą jako swoiste uwieńczenie kil­kulet­nich studiów rap­tow­nie prze­rwanych arbitralną decyzją ONZ-​owskiej komisji.


WYSTAWY 2011

Eva Koťátková
DÍLO PŘÍRODY

23.09- 26.11.2011