W dniu 30 marca galeria będzie nieczynna



„Gdy myślę o kamieniach mam przed oczami głazy górskie i rzeczne kamienie. Wyobrażam sobie ile lat natura musiała je formować. Podoba mi się ich szorstkość i barwy – szaro-niebiesko-zielone. Są często matowe i tępe w swoich kształtach.

 

W świetle teorii mikro i makrokosmosu obraz ciała jest tylko frag­men­tem obrazu świata. Kosmicz­nym odpowied­nikiem kości człowieka są kamienie. Kości są niczym rusz­towanie ciała, pełnią podobną funk­cje jak kamienie dla ziemi.  Kropla po kropli kamień drąży – kamienie przypominają o wysiłku i długotrwałym procesie.

 

Obraz Trawienie posiada wiele antropomor­ficz­nych kodów. Mówi się o kamieniu w brzuchu, albo że kamień stanął w przełyku kiedy myślimy o czymś nie do wytrzymania lub czymś, co nas przeraziło. Na obrazie kamienie znajdują się w przełyku oraz jelitach. Trawienie jest niemożliwe, złogi w jelitach nagromadziły się przez wiele lat. Wątroba przy­pomina lawę, płuca są stawem, natomiast w sercu rysuje się wspo­mnienie kochanków. Organizm być może jest dys­funk­cyjny, ale ciągle coś wpada przez usta bohaterki i prze­dziera się przez kamienie w przełyku. To powidok miasta z łuną świateł nad nim.

 

 Siatka ulic, światła w oknach tworzą harmonijną układankę – miasto tętni życiem. Pomarańczowe impulsy wdzierają się w organizm i panoszą w jego wnętrzu. Jasna łuna światła jest przyczyną bezsenności wielu osób. Nieważne czy to dzień czy noc, lato czy zima – światło zachęca do produktywności. Świetlna siatka przy­wodzi na myśl również globalną sieć, do której jesteśmy podłączeni. Prze­wodzi ona infor­macje, obrazy, powiadomienia, dobre i złe wiadomości.

 

Z drugiej strony przez ucho wydobywa się las, chociaż do końca nie wiadomo – wychodzi czy wchodzi? Jest ciemny, skrom­niej­szy od miasta i nie infekuje organizmu. 

 

Chciałoby się wyłączyć łunę światła, żeby nie wdzierała się do wnętrza ciała, ale nie ma takiej możliwości. Nie wszystko zależy od Ciebie.”

 

Paulina Stasik




Paulina Stasik
Trawienie

2022

olej na płótnie

200 × 180 cm