Usta jako źródło lin­gwistyki libidinal­nej już dawno usunęły nos w cień. Swingująca prze­groda przy­wraca nosowi jego miej­sce jako zarówno dys­kur­syw­nego, jaki pożądliwego narządu mowy. Płaska syl­wetka nosa buja się na lewo i prawo, przywodząc na myśl gimnastykę twarzy, w której prze­groda musi sięgnąć dźwiękowych wyżyn głosek /ɛ/ czy /ɔ̃/.


Slavs and Tatars
Swingująca przegroda

2014
drewno, mosiężne zawiasy, 150 x 100 x 5 cm

fot. Bartosz Górka